Zalety centrali sterującej urządzeniami ppoż. w praktyce instalatora

No items found.

Dobrze byłoby, żeby projektant instalacji przeciwpożarowej miał świadomość, że dobór odpowiedniego rozwiązania już na etapie projektu to również korzyści na późniejszych etapach inwestycji.

W idealnym świecie cały proces realizacji inwestycji – projekt, konfiguracja, koordynacja międzybranżowa, odbiory – przebiega perfekcyjnie, bez najdrobniejszych problemów. Świat nie jest idealny i dlatego dobrze byłoby, żeby projektant instalacji przeciwpożarowej miał świadomość, że dobór odpowiedniego rozwiązania już na etapie projektu to również korzyści na późniejszych etapach inwestycji. I po prostu święty spokój.

Swoboda

Każdy producent – i mowa tutaj nie tylko o obszarze instalacji przeciwpożarowych – dąży do tego, aby jego urządzenia wykazywały się ponadstandardowymi danymi katalogowymi. Producent kontroli dostępu z chęcią podkreśli, że jego system jako jedyny na rynku obsłuży wszystkie możliwe standardy kart, producent rejestratorów CCTV będzie chwalił się obsługą kilkudziesięciu interfejsów wizyjnych, natomiast producent systemu zarządzania budynkiem będzie promował szeroki wachlarz interfejsów integracyjnych.

Są jednak właściwości, których nie da się zmierzyć i ująć tabelą katalogową. Elastyczność obsługi, duża swoboda we wprowadzaniu zmian na każdym etapie prac, gotowe funkcje upraszczające implementacje wymaganej automatyki – te aspekty doceniają przede wszystkim osoby konfigurujące dany system. Czyli osoby, od których w dużej mierze zależy, czy dana inwestycja zostanie oddana w planowanym terminie oraz czy będzie skutecznie serwisowana przez wiele lat funkcjonowania obiektu.

Instalacja Centrali FPM+ oraz modułów LSK

Uniwersalność

Opisywaliśmy już na naszej platformie (link do artykułu), dlaczego łączenie funkcji detekcyjnych ze sterującymi bezpośrednio przez centralę sygnalizacji pożarowej (CSP) nie zawsze jest najtrafniejszym rozwiązaniem. Nieco rozwiniemy ten temat, skupiając się na aspektach, które bezpośrednio zahaczają o etap konfiguracji urządzeń. Co oferuje dedykowana centrala sterująca, a niekoniecznie jest w stanie zagwarantować centrala sygnalizacji pożarowej?

Pierwszy atut to możliwość opracowania praktycznie całej konfiguracji „w trybie offline” – tj. jeszcze bez fizycznego dostępu do urządzeń składających się na infrastrukturę sprzętową centrali sterującej. Budowanie konfiguracji na każdym etapie wdrożenia – zaczynając od definicji modułów i pojedynczych sygnałów, a kończąc na strefach i definicjach wynikających ze scenariusza pożarowego – może odbyć się bez konieczności podłączania się do modułów centrali sterującej. 

Oczywiście dopuszczalna jest przy tym fragmentaryczność pracy nad konfiguracją – instalator może w każdej chwili dodać brakujące wcześniej wejścia, wyjścia czy strefy. Korzyść jest oczywista: brak „blokerów” związanych z koniecznością odczytu czy nawiązania komunikacji z urządzeniami na magistrali (numery seryjne, adresy, kolejność modułów na magistrali itp.) powoduje, że instalator może przyjechać na obiekt od razu z gotową konfiguracją.

Komplementarność

Drugi atut – kontynuując tok przebiegu wdrożenia – związany jest właśnie z pracą na obiekcie, na ogół jeszcze na etapie budowy. A na budowie, oddalonej o dobre kilkaset kilometrów, okazuje się, że wbrew zapewnieniom inwestora nie wszystkie centrale są jeszcze zasilone, a świeżo ułożona magistrala łącząca moduły lokalne z główną centralą sterującą została właśnie przypadkowo uszkodzona przez ekipę z innej branży realizującej prace na budowie. Mimo wszystko prace konfiguracyjne w zakresie centrali sterującej mogą się odbyć – instalator może wysłać konfigurację bezpośrednio do wybranych modułów (bez udziału magistrali i centrali głównej), zweryfikować stany wejść i wyjść, a nawet ręcznie wysterować lokalnie podłączone urządzenia, aby przeprowadzić pierwsze próby uruchomieniowe. 

Instalator konfigurujący centralę pożarową na sąsiedniej budowie nie może tak postąpić w obliczu analogicznych problemów – nie zrealizuje żadnych prac na standardowym module wejściowo-wyjściowym bez połączenia pętlowego z centralą sygnalizacji pożarowej. A każdy dzień na budowie jest na wagę złota, szczególnie gdy można już wykonywać testy klap przeciwpożarowych, dźwiękowego systemu ostrzegawczego czy instalacji gaszenia.

Cierpliwość

Idziemy dalej: mamy już opracowaną konfigurację z matrycą sterowań, wykonaliśmy testy urządzeń poprzez ręczne sterowania, czas więc na próby automatyki sterowania. Jednak na obiekcie nadal jest problem z pętlami detekcyjnymi centrali sygnalizacji pożarowej – nie zrealizujemy symulacji, w wyniku której zadymienie czujek centrali sygnalizacji pożarowej wygeneruje w sposób automatyczny alarm w odpowiedniej strefie pożarowej. Czy to problem? Nie, bo mamy trzeci atut – opcje uruchomienia sterowań dla konkretnej strefy pożarowej poprzez centralę sterującą. 

Owszem, nie zrealizujemy pełnego scenariusza z uwzględnieniem detekcji, ale uruchomimy już wszystkie urządzenia w przewidzianej sekwencji sterowań. Można sprawdzić zależności czasowe (na przykład opóźnienia zdefiniowane dla klap i wentylatorów strumieniowych), można realizować próby z ciepłym dymem, można weryfikować pracę wszystkich sterowanych urządzeń w trakcie resetu pożarowego – generalnie mieć pewność, że jeżeli CSP będzie już gotowa do przekazywania sygnałów o alarmach w strefach, to po stronie sterowań pożarowych wszystko będzie bezbłędnie działało. 

Rzecz jasna może w międzyczasie okazać się, że należy wprowadzić modyfikacje w zaimplementowanej matrycy sterowań – czy to na podstawie zmian projektowych, czy wniosków po pierwszych próbach na obiekcie. Raz modyfikacja jest punktowa, innym razem należy zmienić ustawienie dla setek sterowań. Centrala sterująca jako dedykowane urządzenie umożliwia import tabeli sterowań w formacie Excel, dzięki czemu nie ma problemów z ekspresową edycją logiki sterowań nawet dla dużej liczby sygnałów.

Elastyczność

Budowlany kurz opadł, systemy bezpieczeństwa zostały odebrane przez służby techniczne i inwestora, ale to nie oznacza, że instalator kończy swoje zadanie – projektowane są już rozbudowy związane z przyszłymi najemcami obiektu. Na tym etapie na pewno przydatna jest opcja zarządzania konfiguracją z poziomu głównej centrali – w przypadku konieczności wprowadzenia zmian (nowe wejścia, wyjścia, strefy itd.) wszelkie prace konfiguracyjne i diagnostyczne można wykonać bez dostępu do modułów lokalnych, gdyż istnieje opcja wysyłania programu sterującego po magistrali systemowej. 

Na czwarty atut składa się również fakt rozdzielenia systemu detekcyjnego od sterująco-kontrolnego. Dzięki temu minimalizuje się czynnik ryzyka związany z całkowitym wyłączeniem systemów ochrony przeciwpożarowej, na przykład w czasie przeprowadzania cyklicznych przeglądów – nawet przy wyłączonej detekcji (CSP) istnieje opcja ręcznego uruchomienia scenariusza pożarowego dla konkretnej zagrożonej strefy. Tu czas i nerwy oszczędza nie tylko instalator, ale każdy zaangażowany w zadania związane z rozbudowami i serwisami na funkcjonującym obiekcie (zarządca nieruchomości, obsługa techniczna itd.).

Jednocześnie bardzo pomocna przy rozbudowach i dalszych serwisach jest wizualizacja – dedykowana centrala sterująca, w przeciwieństwie do wielu CSP, udostępnia po protokole komunikacyjnym szeroki wachlarz funkcjonalności, włącznie ze sterowaniami ręcznymi (zarówno pojedyncze urządzenia, jak i strefy) czy monitorowaniem wartości analogowych. 

Samodzielność

W artykule wskazaliśmy kilka głównych zalet dla instalatora, wynikających z zastosowania zaawansowanej centrali sterującej urządzeniami przeciwpożarowymi. Życzymy wszystkim instalatorom, aby każde wdrożenie można było podsumować słowem, jakie tworzą pierwsze litery zastosowanych śródtytułów.

[Swoboda + Uniwersalność + Komplementarność + Cierpliwość + Elastyczność + Samodzielność = SUKCES]