Systemy kontroli dostępu a ewakuacja. Zabezpieczenie osób i mienia a bezpieczeństwo osób (Cz. 5)

No items found.

Jeżeli porównujemy trudność projektowania różnych systemów należących do grupy elektronicznych systemów zabezpieczeń (ESZ), to projektowanie systemów kontroli dostępu (SKD) należy do jednych z najbardziej wymagających, czyli najtrudniejszych.

Skoncentruję się na jednym z bardziej kontrowersyjnych tematów w projektowaniu SKD jakim jest ewakuacja ludzi w obiektach objętych kontrolą dostępu.

 

Postaram się w kilku odsłonach przybliżyć czytelnikom ten skomplikowany temat w jak najprostszy sposób.

 

Przejście kontrolowane a przejście ewakuacyjne

W normie na systemy kontroli dostępu (PN-EN 60839-11-1:2014-01 – wersja polska: Systemy alarmowe i elektroniczne systemy zabezpieczeń. Część 11-1:Elektroniczne systemy kontroli dostępu. Wymagania dotyczące systemów i komponentów) zdefiniowano zwrot „przejście kontrolowane”, nazywane również „przejściem”, jako „fizyczne wejście/wyjście, w którym dostęp może być sterowany za pomocą drzwi, bramki obrotowej albo innej bariery zabezpieczającej”. Już od pierwszej części używam tego zwrotu, starając się unikać, jak ognia, powiązania go z ewakuacją. Chyba wszyscy bowiem wiedzą, że wg. rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie „przejście ewakuacyjne” [sic!] to ciąg pieszy „od najdalszego miejsca, w którym może przebywać człowiek, do wyjścia ewakuacyjnego na drogę ewakuacyjną lub do innej strefy pożarowej albo na zewnątrz budynku”, który nie może prowadzić przez więcej niż 3 pomieszczenia, wcale nie związane z przejściem w rozumieniu systemów kontroli dostępu (SKD). Czyli tym, co pojęciowo powiąże „przejście kontrolowane” z ewakuację jest np. zwrot „wyjście ewakuacyjne”, a nie „przejście ewakuacyjne”. Pozostawię bez komentarza mizerię językową naszego prawodawstwa, ale możemy sobie wyobrazić, że w czasie ewakuacji mamy np. do pokonania przejście kontrolowane, które może być wyjściem ewakuacyjnym, ale nie będzie przejściem ewakuacyjnym. Jeżeli uświadomimy sobie, że drzwi objęte dwustronną kontrolą dostępu, to tak naprawdę dwa przejścia kontrolowane(zgodnie z definicją z normy występują bowiem dwa zestawy urządzeń związanych z przyznawaniem prawa do wejścia do obszaru kontrolowanego i wyjścia z obszaru kontrolowanego), sytuacja jeszcze bardziej się skomplikuje. Żeby dalej już nie mieszać, pozostanę przy nomenklaturze przejście (przejście kontrolowane),używanej w normach na SKD, stosując na potrzeby ewakuacji precyzyjne technicznie pojęcia typu: „drzwi ewakuacyjne”, „drzwi przeciwpożarowe”, „drzwi dymoszczelne” lub odpowiednią kombinację tych pojęć.

 

Najpopularniejsze przejście:
przejście jednostronnie kontrolowane

Skoncentrujmy się na, wydawałoby się, najprostszym rozwiązaniu zabezpieczania przejścia KD, jakim jest zastosowanie konwencjonalnego elektrozaczepu bez napięcia zabezpieczonego (zabezpieczonego mimo awarii), czyli elektrozaczepu typu NC.

 

(…)

 

W następnej części będę kontynuował omawianie aktywatorów stosowanych w drzwiach ewakuacyjnych i w nawiązaniu do zwrotów „przejście kontroli dostępu” i „przejście ewakuacyjne” rzucę szalone hasło: „uwolnić przejście”.

Andrzej Tomczak

ID Electronics Sp. z o.o.

Ekspert, rzeczoznawca i wykładowca w zakresie bezpieczeństwa i zabezpieczeń, od ponad 30 lat zajmujący się systemami kontroli dostępu. Przedstawiciel Polskiej Izby Systemów Alarmowych w Polskim Komitecie Normalizacyjnym. Autor wielu artykułów nt. systemów bezpieczeństwa i zabezpieczeń oraz automatyki budynkowej.