Hałas – głośny zabójca DSO

No items found.

Poziom hałasu w budynku w czasie alarmu pożarowego może zakłócać komunikaty DSO. Jak tego uniknąć? Jakie źródła zakłóceń można wyeliminować i skorygować już na etapie projektowania? Autor: Ambient System

Zadaniem Dźwiękowego Systemu Ostrzegawczego jest przekazywanie zrozumiałych komunikatów słownych do poszczególnych stref obiektu budowlanego. Wszystko po to, aby możliwie sprawnie i bezpiecznie ewakuować ludzi z zagrożonych obszarów. Czynniki ograniczające zrozumiałość nadawanych treści związane są przede wszystkim z aspektami akustycznymi, czyli tym co w istocie dzieje się z dźwiękiem już wyemitowanym z głośników.

Najczęściej podnoszony jest aspekt nadmiernej pogłosowości pomieszczeń. I nic dziwnego – zbyt długie wybrzmiewanie dźwięku to najczęstsza bolączka projektantów DSO. Jednak w tym artykule będzie o innym – również akustycznym – czynniku, który potrafi uczynić powiadamianie głosowe nieskutecznym. Chodzi o hałas panujący w pomieszczeniach w czasie trwania akcji ewakuacyjnej. Nie w czasie normalnego użytkowania obiektu! Jego źródłem jest zazwyczaj mechaniczna wentylacja pożarowa, ale czasem także gwar ludzi.

Problem hałasu często umyka projektantom. Podobnie jak w przypadku pogłosowości pomieszczeń, jego rozwiązanie wymaga współpracy międzybranżowej, w tym przypadku z projektantami branży sanitarnej. Czy hałas wentylacji może faktycznie zakłócać właściwe zrozumienie nadawanych przez DSO komunikatów? Tak, jego poziom może znacznie przekroczyć 90dBA. Należy tu zwrócić uwagę na fakt, że problem ten nie dotyczy wentylacji bytowej i dzieje się tak z dwóch powodów. Po pierwsze wentylacja bytowa wymaga znacznie mniejszych przepływów niż wentylacja pożarowa, co bezpośrednio przekłada się emisję hałasu. Po drugie, hałas generowany przez wentylację bytową jest ograniczany na mocy przepisów techniczno-budowlanych i Polskich Norm, a hałas wentylacji pożarowej – nie.

Od czego zacząć?

W pierwszej kolejności należy ustalić czy w danym obiekcie zastosowano mechaniczną wentylację pożarową i jakie pomieszczenia są nią objęte. Najczęściej wentylacja tego typu obejmuje garaże, klatki schodowe, korytarze ewakuacyjne i przedsionki. Należy zwrócić uwagę na to, że wentylacja pożarowa to nie tylko oddymianie ale także napowietrzanie obszarów (np. w przypadku wielu klatek schodowych).

W drugiej kolejności należy ustalić jaki poziom dźwięku generuje taki system w konkretnych pomieszczeniach. Obliczenia poziomu dźwięku powinni wykonać projektanci wentylacji we współpracy ze specjalistami branży akustycznej. Jeśli poziom hałasu od wentylacji jest co najmniej 10dB mniejszy od poziomu dźwięku z DSO, zrozumiałość komunikatów (wartość wskaźnika STI) nie będzie zakłócona.

Na tym jednak nie koniec. Należy ustalić czy w obiekcie nie znajdują się inne źródła istotnego hałasu. Na przykład w halach widowiskowo-sportowych hałas może być generowany przez doping publiczności. Albo wybuch paniki w sytuacji zagrożenia.

Jak poradzić sobie z hałasem?

Podstawową sprawą jest zapewnienie odpowiedniego zapasu mocy wzmacniaczy DSO i głośników, czy inaczej, odpowiednio dużego możliwego do uzyskania poziomu nadawanych komunikatów. Jeśli hałas jest bardzo duży może zaistnieć potrzeba przeprojektowania systemu wentylacji, np. zaopatrzenie go w tłumiki kanałowe.

Kolejnym niezwykle ważnym elementem jest możliwość wykonania korekcji częstotliwościowej sygnału w DSO. Może się odbywać za pomocą stałych nastaw, wykonanych w czasie uruchamiania i strojenia systemu lub automatycznie, w sposób dynamiczny dostrajają się do widma częstotliwościowego aktualnie panującego hałasu.

Korzyści płynące z korekcji częstotliwościowej sygnału

Sygnały dźwiękowe, z jakimi mamy na co dzień kontakt, rzadko są harmonicznymi o określonych częstotliwościach. Mają raczej charakter szerokopasmowy i charakteryzują się pewnym ciągłym widmem częstotliwościowym. Szerokopasmowy jest zarówno hałas jaki i sygnał mowy. Zdarza się często, że hałas „zagłusza” tylko część widma mowy (rysunek) W takim przypadku nie ma potrzeby zwiększania całkowitego poziomu nadawanego sygnału, lecz wystarczy „podbić” jedynie tę część jego widma, która niesie porównywalną lub mniejszą energię od hałasu. Takie podejście pozwala na lepsze wykorzystanie mocy wzmacniaczy oraz możliwości głośników. Może dać również miarodajne oszczędności, ponieważ zamiast zwiększania całkowitej mocy  sygnału, zwiększa się tylko moc jego części. W rezultacie zamiast np. stosowania zapasu wynoszącego 6dB (200%) może wystarczyć 1-3dB (25%-100%).

Rys.1. Działanie korekcji częstotliwościowej

Dodatkowe możliwości daje system wyposażony w automatyczną korekcję dynamiczną. System taki na bieżąco śledzi widmo częstotliwościowe hałasu zakłócającego i dostraja optymalne parametry korekcji dźwięku. Działanie takie niesie nieocenione korzyści w przypadku gdy hałas się zmienia, np. gdy pochodzi od panikujących ludzi. A w przypadku hałasu stałego, możliwego do przewidzenia – pozwala zaoszczędzić czas i wysiłek wkładany w żmudne obliczenia i proces strojenia systemu.

Jarosław Tomasz Adamczyk, Ambient System Sp. z o.o.